wtorek, 25 czerwca 2013

Dreamin' 'bout long hair

Czyli metamorfoza moich niesfornych kudlow.
Szperajac w necie natrafilam na wiele wskazowek i porad, jak by tu przywrocic im blask i - mam nadzieje - upiekszyc. Nie licze na natychmiastowe efekty, aczkolwiek nie obrazilabym sie, gdyby chociaz po dluzszym czasie zadowolily moje oczekiwania ;)
Plan dzialania jest nastepujacy:
-1/4 kostki drozdzy zalanych wrzacym mlekiem codziennie(najlepiej zmieszac z lyzka miodu dla smaku),
-skrzyp polny. Niestety fix, ale, oczywiscie, obowiazkowo gotowany przez 10min. Jedna saszetka dziennie,
-Calcium Pantothenicum, 2x2 tabletki, rano i wieczorem,
-maska na wlosy Biovax, co drugie mycie
-oraz odzywka Gliss Kur Total Repair, rowniez co drugie mycie.
Stosuje od paru dni. W planach mam jeszcze zakup jakichs witamin, ale niestety poki co finanse nie pozwalaja :/ A po tym A+E dolaczonym do Biovaxu wyjasnialy mi strasznie koncowki, po pierwszym uzyciu, zaraz jak wyschly. Dosyc zle to wyglada w polaczeniu z moim farbowanym ciemnym brazem. Moze chociaz wzmocni to wlosy i przyspieszy ich wzrost.
Szkoda, ze tak dlugo trzeba czekac na rezultaty, mam chociaz nadzieje, ze na Woodstock bedzie juz cos widac :D
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz